Wykonać i nie dyskutować! A o trudnościach zameldować po wykonaniu zadania! - Szefowskie delegowanie zadań
W ostatnim artykule pt. „Czy SUPERSZEF istnieje naprawdę?” opisaliśmy naszą optykę zawodu szefa. Nie wynika ona z żadnej koncepcji naukowej, a z praktyki napotkanych na naszej drodze szefów i własnych doświadczeń. Na potrzeby tych publikacji i innych naszych aktywności rynkowych nazwaliśmy ją filozofią szefowania 3.0. Dlatego też wspominaliśmy tam o trzech głównych nurtach, kierunkach, a tak naprawdę rolach, jakie pełni na co dzień szef. Jedną z nich jest oczywiście ta klasyka szefowania, która związana jest z bieżącym zarządzaniem podległym zespołem pracowników. Dziś chcemy powrócić do (jak to sobie nazwaliśmy) „narzędziowego” wymiaru wykonywania tego zawodu i zająć Was bazową kompetencją szefa – DELEGOWANIEM zadań. Rzecz pozornie oczywista, wielokrotnie opisana w przeróżnych publikacjach oraz trenowana na różnych szkoleniach. A jednak…
Pełna treść dostępna tylko dla zalogowanych subskrybentów! Zaloguj się lub wykup subskrypcję.
Zamów subskrypcję
Zamów subskrypcję